Wegańska przekąska rodem z Krakowa
Kraków jest moim ulubionym miastem w Polsce. Miasto królów, przepełnione historią, ozdobione pięknymi kamienicami… Jest też coś co jest swego rodzaju symbolem tego miejsca…
Czy już wicie?
Tak, krakowskie obwarzanki!
Smakowicie pachnące, z różnego rodzaju posypkami (mak, sezam, sól, ser) pieczywo.
Kto ich nie zajadał w Krakowie na wycieczkach szkolnych?
Może czas nauczyć się je przyrządzić w zaciszu domowym i sprawić, aby ten nowy tydzień rozpoczął się dla nas czymś miłym? Dodatkowo w formie wegańskiej na pewno ucieszą każdego!
Składniki:
3 ½ szklanki mąki pszennej
+1 łyżka
20g świeżych drożdży lub 6g suszonych
50g margaryny
2 łyżki cukru
1 łyżeczka soli
1 szklanka mleka roślinnego (osobiście polecam sojowe)
Do obwarzenia:
1 litr wody
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Posypka:
Tu wedle uznania: może to być mak, sezam, sól, len itd.
Do posmarowania:
Mleko roślinne
Sposób wykonania:
1. Pół szklanki mleka delikatnie podgrzać i następnie dodać drożdże, 1 łyżkę mąki oraz 1 łyżkę cukru. Wszystko wymieszać w misce, przykryć szmatką i tak odstawić w jakieś ciepłe miejsce na 15 minut.
2. Pozostałą część mleka podgrzać mocniej, dodać margarynę oraz 1 łyżkę cukru. Wmieszać do rozpuszczenia.
3. Do większej miski wsypać mąkę, sól, przelać zaczyn oraz słodkie mleko. Wyrobić kilka minut (tak, aby ciasto było miękkie). Ponownie przykryć ściereczką i odstawić na godzinę.
4. Po godzinie ciasto ponownie wyrobić.
5. Wyrobione ciasto podzielić na 8 części i każdą turlać na blacie. Nadajemy w ten sposób formę cienkiego wałka.
6. Każdy z nich podzielić na 2 równe części, położyć koło siebie i spleść w warkocz. Następnie brzegi skleić i uformować okrąg.
7. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i ponownie przykryć szmatką i odstawić na 30 minut.
8. Zagotować wodę z solą i sodą. Po zagotowaniu każdy z naszych obwarzanków wsadzać na 30 sekund. Odkładać na blachę.
9. Mlekiem roślinnym smarujemy nasze pieczywo i posypujemy wybraną przez nas posypką.
10. Pieczemy ok. 10-12 minut (do zarumienienia się) w temperaturze 210 stopni na grzaniu góra-dół, na środkowej półce.
Świeże pieczywo w domowym wydaniu gotowe!
Mam nadzieję, że będzie wam smakować i będziecie wracać do tego przepisu nie tylko od święta!
M.
Komentarze
Prześlij komentarz